Wystój w pokoju nastolatka pełni bardzo istotną rolę. Młody człowiek spędza w nim bowiem dużo czasu robiąc wiele różnych czynności… Ucząc się, odpoczywając, oglądając telewizję, spotykając się z kolegami… Dlatego też potrzebnych jest kilka źródeł światła. Tak aby adekwatnie do sytuacji móc wybrać światło o odpowiednim natężeniu. Intensywnym lub nastrojowym będącym jedynie tłem.

W pokoju nastolatka powinny znajdować się co najmniej trzy źródła światła w postaci głównej lapy sufitowej, kinkietu i lampki biurowej. Oczywiście muszą one nie tylko dawać odpowiednie światło, ale też mieć młodzieżowy design. Bo to wygląd lampy jest tym, czym nastolatek kieruje się przy jej wyborze. Dlatego kwestię wyglądu zostawmy dzieciom i dajmy im prawo wyboru, a sami zadbajmy o funkcjonalność i wybór żarówek.

Centralne oświetlenie sufitowe

Główne światło w pokoju dorastającego dziecka powinno być jasne, ale o barwie zbliżonej do światła dziennego. Takie oświetlenie pozwoli nastolatkowi lepiej się skoncentrować i szybciej przyswoić materiał na sprawdzian. Wybór oświetlenia w dużej mierze zależy od wielkości pokoju. Do pomieszczeń stosunkowo małych dobrym rozwiązaniem będzie zamontowanie plafonu sufitowego, którego światło z powodzeniem dotrze do każdego zakamarka. Natomiast w dużych pokojach poleca się żyrandole z kilkoma ramionami, które dodatkowo można ustawiać pod dowolnym kątem.

Miejsce do nauki i relaksu

Aby stworzyć nastolatkowi komfortowe warunki do nauki na jego biurku musimy postawić lampkę biurową. Jest ona niezbędna do nauki i odrabiania lekcji. Z kolei światło padające z kinkietu idealnie sprawdzi się w momencie, kiedy po ciężkim dniu wypełnionym szkolnymi obowiązkami nastolatek postanowi odpocząć. Warto rozważyć też zamontowanie jeszcze dodatkowej lampy tuż przy łóżku nastolatka. Przyda się ona kiedy dziecko zechce przed snem poczytać książkę lub powtórzyć materiał na klasówkę. Lampy młodzieżowe dostaniemy w różnych wariantach, dzięki czemu bez trudu znajdziemy takie, które przypadną do gustu zarówno nastolatkowi, jak i nam – rodzicom.